Budujemy polską scenę tatuażu - Sztorm Tattoo
logo
START / BLOG / Budujemy polską scenę tatuażu
showcase image

Budujemy polską scenę tatuażu

Budujemy polską scenę tatuażu dzieląc się naszym doświadczeniem i wiedzą. Jak i dlaczego stworzyliśmy „pogadajŻE” – osobista opowieść właściciela studia Sztorm. Pomysłodawcy i organizatora nowej strefy edukacyjnej na międzynarodowym festiwalu tatuażu Tattoofest.

Nie jestem teoretykiem. Na co dzień prowadzę studio, ogarniam zespół, słucham klientów, widzę zmiany w branży i ich skutki. Znam ten świat od środka – zarówno od strony maszynki, jak i faktur, rozmów z ludźmi, decyzji o strategii czy kosztach. I właśnie dlatego uznałem, że nadszedł czas na coś nowego. Nie pod klienta, nie pod lajki, tylko dla samej branży.

Tak powstało „pogadajŻE” – seminarium, które współtworzę jako współorganizator Tattoofestu. To przestrzeń dla tych, którzy ogarniają zaplecze sceny tatuażu. Którzy pracują na pierwszej linii, ale rzadko mają czas na refleksję nad tym, co naprawdę dzieje się wokół.


Branża tatuażu rośnie – ale czy dojrzewa?

Od lat obserwuję, jak zmienia się sposób myślenia o tatuażu. Coraz więcej ludzi traktuje go poważnie – jako formę wyrazu, sposób życia, a czasem nawet jako inwestycję. Ale z drugiej strony widzę też, że brakuje języka, narzędzi i kultury rozmowy o biznesowej stronie tej branży.

Wiele osób wchodzi w ten świat z pasji. I bardzo dobrze. Ale pasja nie wystarczy, kiedy zaczynasz zatrudniać ludzi, prowadzić studio, rozliczać podatki, walczyć o jakość obsługi, rozwijać markę osobistą albo unikać wypalenia. O tym się mało mówi. A kiedy się mówi – to zazwyczaj za późno.


Nie konferencja. Nie panel. Prawdziwa rozmowa.

„pogadajŻE” nie jest eventem do zdjęć na Instagram. To dzień konkretnych, czasem niewygodnych tematów, które od lat przewijają się w moich rozmowach z innymi właścicielami, menadżerami, recepcjonistkami i tatuatorami. Tym razem postanowiliśmy nie gadać po cichu w studiach – tylko stworzyć przestrzeń, w której można to zrobić publicznie, merytorycznie, bez pozy.

Nie prowadzimy Sztormu dla nagród czy prestiżu. Ale wierzę, że mamy obowiązek dzielić się tym, co już przerobiliśmy – żeby inni mogli nie popełniać tych samych błędów. Nie po to, żeby uczyć, tylko żeby wspólnie zbudować dojrzałą, świadomą branżę.


Tematy, które wynikają z codzienności – nie z PowerPointa

Nie wybieraliśmy tematów pod modę. Wybraliśmy to, co codziennie wraca na spotkaniach w studiu. Dlatego w „pogadajŻE” pojawiają się rzeczy takie jak:

  • zarządzanie pieniędzmi w studiu,
  • konsekwencje stagnacji i wypalenia zawodowego,
  • budowanie marki osobistej i studia,
  • prawdziwe podejście do klienta,
  • napięcia między właścicielem a pracownikiem – i jak z nich nie zrobić wojny.

Do współpracy zaprosiłem ludzi, których cenię i z którymi mogę się nie zgadzać – bo właśnie to buduje wartość. Nie zgadzamy się po to, żeby rozumieć więcej.


Sztorm i Tattoofest – nasze wartości w praktyce

Dla mnie tatuaż to coś więcej niż zawód. To środowisko, za które czuję odpowiedzialność. Dlatego jako Sztorm angażujemy się w działania, które mają sens. Nie tylko ładne zdjęcia i konkursy, ale też treściwe rozmowy, edukację, przestrzeń do wymiany doświadczeń.

Nie jesteśmy idealni, ale jesteśmy obecni. „pogadajŻE” to przykład tego, że można robić coś z potrzeby serca, ale też z głowy – bo jeśli nie my, to kto?


Co dalej?

Nie wiem, czy „pogadajŻE” zmieni branżę. Ale wiem, że jeśli chcemy być traktowani poważnie – musimy też poważnie traktować siebie nawzajem. Mam nadzieję, że ten projekt będzie początkiem cyklu, który pozwoli nam patrzeć na tatuaż nie tylko przez pryzmat stylu, ale też przez pryzmat organizacji, relacji i rozwoju.

Wiem jedno: to dopiero początek rozmowy.

Zobacz tez jak było w Bydgoszczy.